Zima to niestety ciężki czas, szczególnie taka niby-zima, kiedy pada deszcz, wieje i nic nie wskazuje na to, żeby coś się zmieniło.Strach wychodzić na zewnątrz, cały świat chowa się w cieplutkich domach, no i nie ma czego, ani kogo, fotografować:( Dlatego właśnie mój kot został mianowany nadwornym modelem- co bardzo mu pasuje! Pstrykamy więc z Maniem ile się da! A tak wyglądają efekty naszej współpracy:)
Portrety kota bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńZwierzęta nie dają się sztucznie upozować
i zawsze wyrażają to co aktualnie czuja.
Piękne.